Dzien dobry.

Szczestliwie dojechalismy, w autokarze nikt zle sie nie czul.

Troche nam zajelo dojechanie. Prawie 6 godzin, ale dzieci nie zauwazyli tego czasu.

 

Po przyjezdzie zjedlismy kolacje, zrobilismy spotkanie organizacijne przed dniem jutrzejszym, w cwile obecnej dzieciaki sie kampaja i szykuja sie do spania=)

Powodzenia nam jutro

Pozdrawiam

Katia